Koniec pracy, czas na owoce.

Właśnie ukończyliśmy pracę nad naszą pierwszą płytą. Nagraliśmy ją w trójkę. Niestety rozstaliśmy się z Iloną, której bardzo dziękujemy za lata wspólnej zabawy.
Przez ten czas kiedy nas nie było, finalizowaliśmy prawie trzy lata pracy nad muzyką, która miała odpowiadać warunkom kryzysu. Z jednej strony minimalna (także finansowo), z drugiej zaś nowatorska. Musieliśmy odpowiedzieć na potrzebę coraz to nowych technologii.
Z samej jedynie chęci zrobiliśmy coś oczywistego, mianowicie rozpoczęliśmy naukę i przystosowaliśmy się, przy użyciu wyrzeczeń i oczywiście życzliwości życzliwych, 🙂 za co dziękujemy. Zdobyliśmy wystarczającą wiedzę, by zrobić coś kompletnie niesprawdzalnego, coś na pozór nieużytecznego. Kiedy się zorientowaliśmy, było już za późno. Nie potrafimy się tym nie cieszyć i mamy nadzieję, że wasze dusze też na tym skorzystają.

Teraz zapraszamy na koncerty a w styczniu ukaże się płyta.

Do usłyszenia.

Na Tak