Mroczne wnętrze


To czego nie ma.
Kiedy miałem dziewięć lat dostałem od rodziców książkę, były to bałkańskie bajki "Diabelskie skrzypce" Michała Federowskiego. Bajki te były przepełnione przemocą, zbrodnią, której motywy trudno było odkryć. Niedawno kiedy obserwowałem sroki i ich motywację do zabijania przypomniałem sobie ową książkę, a to co poczułem wydało mi się równie niezrozumiałe, co bliskie.